Chrześcijaństwo jest pełne paradoksów. Rację ma ten kto czyni pokutę, żeby zadośćuczynić za swoje grzechy, wchodzić w nawrócenie serca, robić ją przez miłość do Boga, do siebie i do drugiego człowieka. Rację ma też ten, kto świętuje, jada dobre posiłki, dba o to, żeby dobrze wyglądać, wyraża przez to wiarę w zmartwychwstanie ciała.
Kościół dzisiaj daje nam święty czas Wielkiego Postu, czas pokuty, nawrócenia, czas przeżywania rzeczywistości wiary w sposób bardziej intensywny. To czas modlitwy, jałmużny i postu. Słowo Jezusa zaprasza nas do praktykowania go w sposób bardzo radykalny i intensywny. Chrześcijaństwo przeżywane prawdziwie to zawsze czas radykalny i intensywny. Ale to też czas paradoksów, czas, w którym jest czas na wszystko. Również w Wielkim Poście jest czas na wszystko.
Mędrzec Kohelet mówi, że pod słońcem jest czas na wszystko, jest czas na taniec i radość, czas na smutek i płacz, jest czas narodzin i śmierci, czas bliskości cielesnej i czas podtrzymania się od niej.
Bóg w swoim wielkim miłosierdziu i planie dla człowieka daje czas, dzisiaj, moment, który jest najlepszy dla mnie, dla mojego zbawienia, uświęcenia siebie i innych, to czas który należy celebrować, przeżywać intensywnie, nie zmarnować ani sekundy, bo to „dzisiaj” , „teraz” jest moim najlepszym czasem.
Czas Wielkiego Postu to czas intensywnego słuchania słowa, modlitwy, czynienia pojednania z Bogiem, samym sobą i braćmi. To czas wyrzeczeń, konkretnego odnawiania sobie czegoś, żeby zyskać więcej. To czas dawania, dzielenia się, ale też jest to czas wchodzenia w radość Zmartwychwstania, dlatego Kościół nigdy nie pości w niedzielę. Niedziela jest zawsze czasem, w którym uczeń, syn, jest zaproszony do wejścia w odpoczynek, w radość, w pokój.
Jest zatem czas na to, aby zrobić coś więcej, więcej się modlić, więcej pościć, więcej słuchać słowa, więcej czynić dobra, więcej rozumieć siebie, świat i innych. To też czas, żeby więcej się cieszyć, więcej wchodzić w paschalną radość Kościoła, więcej przeżywać wspólnotę ludzi, którzy wierzą tak samo jak ja.
Czas Wielkiego Postu jest okresem mocnym, to znaczy, że w sposób intensywny razem z całym Kościołem należy go przeżywać.
Dlaczego więc nie? Dlaczego nie więcej się modlić? Dlaczego nie więcej robić wysiłku? Dlaczego nie więcej pościć? Dlaczego nie więcej kochać? Dlaczego nie więcej radości? Dlaczego nie?
Kluczem do przeżycia tego czasu jest miłość i wolność. Jezus zaprasza nas w Ewangelii z dzisiaj do ogromnej wolności w przeżywaniu tego czasu, ale też każdego dnia, każdej minuty, i rozpoznawania w tym czasie daru. Miłość rodzi się z wolności przyjęcia Ewangelii, nikt w Jezusie nie jest niewolnikiem ani przepisów ani nakazów. Wszystko do czego zaprasza nas Jezus, Ewangelia, Kościół, jeśli nie będzie wykonane, przeżyte z miłością, psu na buty.
Być może, dla mnie i dla Ciebie kolejny Wielki Post jest dany właśnie po to, żeby przekraczając granice słabej natury przez modlitwę, post i jałmużnę, uczyć się bardziej kochać, uczyć się bardziej mocno przeżywać radość, odnaleźć w sobie pierwotny głód Boga.
Odwagi!
ks. Damian Ożóg
tekst pochodzi z bloga benjeshua.wordpress.com